Wojewoda lubelski i burmistrz Opola Lubelskiego częstując jabłkami z sadu w Wandalinie namawiali lublinian do wsparcia polskich producentów jabłek. - W ten sposób wszyscy możemy im pomóc w kłopotach spowodowanych przez rosyjskie embargo – mówi Marcin Bielesz, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego.
Akcja, którą samorządowcy zorganizowali w czwartek na Placu Litewskim nawiązuje do ogólnopolskiej akcji prowadzonej w Internecie „Jedz jabłka na złość Putinowi”.
Czy burmistrz Opola Lubelskiego postanowił też zrobić na złość prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi, który wprowadził embargo na polskie owoce? - Oczywiście nie chodzi tu o robienie nikomu na złość. Chodzi tylko i wyłącznie o promowanie owoców z naszego regionu. Szum medialny, który wytworzył się w związku z zaistniałą sytuacją, sprzyja takim akcjom – uważa Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego.
Podczas kilkugodzinnej akcji samorządowcy rozdali osiem skrzynek dorodnych jabłek. Zabrakło tylko cydru. Ale mieszkańcy Lublina mogli spróbować wspaniałego soku jabłkowego, który produkowany jest na terenie gminy Opole Lubelskie.
- Nie planujemy takich akcji u nas. W tej burmistrz wziął udział ponieważ dostał zaproszenie od wojewody i postanowił do akcji się przyłączyć – wyjaśnia Krzysztof Ryczek z Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
