Feralną budową hali sportowej w Karczmiskach zajęła się prokuratura po tym jak władze gliwickiej spółki Węglopol złożyły doniesienie. Poszło o zerwanie umowy i ogłoszenie drugiego przetargu na dokończenie budowy obiektu sportowego.
Śledztwo prowadzone było "w sprawie". Prokurator nie przedstawił nikomu zarzutów. - W toku śledztwa nie stwierdziliśmy ażeby urzędnicy gminy Karczmiska dopuścili się przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków w związku z zawarciem umowy, jej realizacją, a następnie procedurą przetargową mającą na celu wyłonienie nowego podmiotu dla kontynuowania inwestycji – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie, która ostatecznie umorzyła śledztwo w tej sprawie.
Wójt, sekretarz gminy i inspektora ds. inwestycji i drogownictwa mogą odetchnąć z ulgą. – Kosztowało nas to wiele zdrowia, ale najważniejsze, że zostaliśmy oczyszczeni z wszelkich zarzutów – przyznaje Janusz Goliszek, wójt gminy Karczmiska. – Przy okazji na jaw wyszły nieprawidłowości po stronie Węglopolu i teraz sprawa toczy się przeciwko kierownikowi – dodaje. Postanowienie prokuratury nie jest prawomocne. Węglopol złożył zażalenie. Rozpatrzy je 10 września Sąd Rejonowy Lublin – Zachód.
Tymczasem na budowie prace postępują. Do końca roku roboty mają zostać zakończone. To czego nie zrobił Węglopol kończy warszawska spółka Moris-Sport.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?