Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozbudowa drogi 747: Rolnicy z Trzcińca skarżą się na brak zjazdów na pola. ZDJĘCIA

Agnieszka Ciekot
Rozbudowa drogi 747: Rolnicy z Trzcińca skarżą się na brak dojazdu do swoich pól
Rozbudowa drogi 747: Rolnicy z Trzcińca skarżą się na brak dojazdu do swoich pól AC
- Jednym zjazdy porobili, a nas tak załatwili, że nie mamy jak wjechać na nasze pola – mówi kilku rolników z Trzcińca (gm. Chodel). Od lutego walczą, aby Zarząd Dróg Wojewódzkich wykonał im zjazdy z rozbudowywanej drogi 747. – My nie jesteśmy od fundowania wszystkim zjazdów – odpowiadają urzędnicy.

Przy rozbudowywanym odcinku drogi wojewódzkiej 747 z Krężnicy do Chodla swoje pola ma wielu rolników. Do momentu kiedy nie ruszyły prace nie mieli oni żadnych kłopotów, aby z drogi wojewódzkiej zjechać na swoje pola. Problemy pojawiły się w ostatnich miesiącach, gdy przy drodze wykopane zostały głębokie rowy.

- W lutym dostałam odpowiedź z Lublina, że będzie to wyższa kategoria drogi (red. główna przyśpieszona) i w związku z tym nie przewidują robić żadnych zjazdów. Więc dałam sobie spokój. Ale jak się okazało jednym zjazdy porobili, a nam nie – nie kryje zdenerwowania Małgorzata Ptasińska.

– Jakimi kryteriami się kierowali? Niektórzy mają zjazdy co 5 metrów. My musimy naruszać czyjaś własność, aby dostać się do swoich pól – dodaje Stanisław Piróg.

Szef Zarządu Dróg Wojewódzkich tłumaczy, że zjazdy bezpośrednie są robione tylko na posesje i na działki, które nie mają zapewnionej obsługi komunikacyjnej z innej drogi. – W tym przypadku dojazd do pól jest zapewniony z drogi gminnej – mówi Andrzej Gwozda, dyrektor ZDW.

Problem w tym, że droga gminna jest w opłakanym stanie. Na mapie widnieje, ale w rzeczywistości nie dość, że jest wąska, to jeszcze zarośnięta chaszczami i częściowo została zaorana przez jednego z rolników.

W poniedziałek wójt gminy Chodel w rozmowie z nami zapewnił, że w tym tygodniu doprowadzi do ładu drogę tak aby była przejezdna. – Jutro sprawdzę tam połączenie dwóch dróg. Jak będzie trzeba to przetniemy krzaki, wyślę tam równiarkę i gdzie będą duże doły to zasypiemy je ziemią lub kamieniami z rozbiórki. Tyle mogę zrobić – obiecuje Jan Majewski, wójt gminy Chodel.

Zdaniem szefa lubelskiej drogówki przez lata wiele osób korzystało w sposób nieuprawniony z dostępu do drogi 747. A zjazdy stare były nielegalne bo nie miały pozwolenia na budowę.

Rolnicy mogą mieć jednak cień nadziei. – Jak wykonamy to co mamy w projekcie, wtedy będziemy widzieć co można jeszcze poprawić. Będziemy rozważać udostępnienie ludziom dojazdu, ale niekoniecznie budowę zjazdów – zapowiada dyr. Gwozda. To miałaby zostać zrobione w ramach prac dodatkowych. Do sprawy wrócimy.


Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto