Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Józefów nad Wisłą: Gmina wzięła się za bezpańskie psy

Agnieszka Ciekot
Józefów nad Wisłą: Gmina wzięła się za bezpańskie psy
Józefów nad Wisłą: Gmina wzięła się za bezpańskie psy archiwum Polskapresse
Problem bezpańskich psów coraz bardziej daje się we znaki w Józefowie nad Wisłą. Dlatego tamtejsi radni uchwalili w czwartek program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności.

Przez wiele lat w Józefowie ten problem był niezauważany. Wałęsające się czworonogi nie były odławiane bo gmina nie miała podpisanej umowy ze schroniskiem. - Dobrze tylko, że nic nikomu się nie stało – mówi Grzegorz Kapica, wójt gminy. - Skala problemu jest dosyć poważna i dotyczy większości sołectw. Nagminne podrzucanie psów to praktyka coraz powszechniejsza – przyznaje.

Aby poprawić ten stan rzeczy gmina poczyniła pierwsze kroki. – Podpisaliśmy już umowę ze Świdnickim Stowarzyszeniem Opieki nad Zwierzętami. Psy z naszej gminy trafiać będą do schroniska w Krzesimowie – zapowiada wójt.

Kolejnym krokiem jest uchwalony na sesji program. Jego celem jest zapobieganie bezdomności zwierząt i opieka nad zwierzętami bezdomnymi. Na jego realizację gmina przeznaczyła 10 tys.zł. Czy te środki wystarczą na rozwiązanie problemu?

- Są to środki wstępne. Nie wiemy ile psów trafi do schroniska w ciągu roku – mówi Kapica i dodaje, że rozwiązanie tego problemu to proces długofalowy. - Prawdopodobnie bez stworzenia dodatkowych narzędzi organom mogącym oddziaływać na właścicieli czworonogów niewiele da się zrobić. Zdaniem wójta Józefowa w walce z bezpańskimi psami może pomóc ich chipowanie. – Jest to pomysł jak najbardziej trafiony. Ale potrzebne są odpowiednie uregulowania prawne nakładające obowiązek na właścicieli – twierdzi.

Jak bardzo kosztowne są bezpańskie psy wiedzą o tym doskonale w Opolu Lubelskim. – W minionym roku odłowionych zostało u nas 14 psów. Może się to wydać mało, jednak koszt odłowienia każdego z nich to wydatek rzędu 1300 zł – informuje Krzysztof Ryczek z Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim. Gmina ponosi nie tylko koszt odławiania psów ale także utylizacji padłej zwierzyny, w tym dzikich zwierząt. - W ubiegłym roku kwota zabezpieczona w naszym budżecie na ten cel wynosiła 15 tys. zł. W ciągu roku musiała zostać zwiększona o sto procent. W tym roku zabezpieczyliśmy na ten cel 20 tys. zł, jednak te środki mogą nie wystarczyć – przewiduje Ryczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolelubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto