Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrowersyjna reklama w samym sercu miasta. Kiedy ten koszmar się skończy? [ZDJĘCIA]

red.
Na jednym z bloków przy rondzie ONZ pojawiła się reklama, która już zdążyła wzbudzić wiele kontrowersji. Wielkoformatowa plansza ze znaną wokalistką Dorotą "Dodą" Rabczewską według wielu mieszkańców miasta po prostu - szpeci krajobraz.

Nie tylko format reklamy denerwuje mieszkańców, komentują oni także przesłanie, które na niej zamieszczono. Napis "Nie inni a Ty sam jesteś granicą swoich możliwości. Przekraczaj ją" a do tego podpis autorki oraz zdjęcie, na którym jest w mini sukience, wywołują niesmak.

"To jest wewnętrznie sprzeczne, a zatem głupie.
Jeśli jestem sam granicą swoich możliwości, to oznacza, że mogę działać tylko w ramach tych granic.
Poza nimi bowiem mnie już nie ma. Takie przekroczenie granicy oznaczać by musiało stanie się kimś innym niż się jest. A to jest niemożliwe. Pani piosenkarka może dobrze chciała, ale za mało wysiłku włożyła w dedukcję" - pisze Marek. "Ten budynek jest przeznaczony do wyburzenia, więc chyba wszystko do siebie pasuje" - dodaje Marcin.

Inni skupiają się jednak na fakcie, że ogromna płachta pojawiła się w centrum Warszawy i "szpeci miasto". Przypomnijmy, że to jednak nie pierwsza taka sytuacja. Wielkoformatowe bannery pojawiały się też m.in. na dawnym budynku Universalu (zobacz: wielki, wytatuowany Justin Bieber w centrum miasta. Według nas to obrzydliwe [ZDJĘCIA]) czy na budynku DH Smyk (pisaliśmy o tym trzy lata temu: Reklama Warsaw Shore na Smyku: tysiące internautów protestuje przeciwko banerowi).

Do 2015 r. samorządy miały bardzo ograniczone możliwości walki z nielegalnymi i szpecącymi reklamami. Sytuację zmieniło dopiero uchwalenie Ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu, czyli tzw. „ustawy krajobrazowej”, powstałej z inicjatywy Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Dokument ten wprowadził istotne zmiany w szeregu ustaw, dając samorządom narzędzia do skuteczniejszej ochrony przestrzeni, m.in. poprzez możliwość uchwalania lokalnych przepisów dotyczących reklamy zewnętrznej, nakładania opłat za umieszczanie nośników reklamowych widocznych w przestrzeni publicznej i karania inwestorów nieprzestrzegających tych przepisów. – Przygotowujemy narzędzie, które pozwoli skutecznie zadbać o estetykę naszego miasta – mówi Renata Kaznowska, zastępca Prezydenta m.st. Warszawy. – Chcemy określić zasady dotyczące reklam, szyldów, małej architektury i ogrodzeń.

Projekt zakłada m.in. że szyldy będzie można umieszczać tylko w strefie parteru budynków (z nielicznymi wyjątkami), w taki sposób, by nie przesłaniały cennych detali architektonicznych, zaś tzw. szyldy semaforowe nie będą mogły przekraczać określonych wymiarów.

– Chcemy zatrzymać degradację przestrzeni. Mieszkańcy Warszawy chcą i mogą mieszkać ładniej. Proponowana uchwała krajobrazowa umożliwi rozpoczęcie wprowadzania przynajmniej niektórych oczekiwanych od dawna zmian. Po jej wdrożeniu powinny zniknąć rażące w wielu miejscach nośniki reklamowe, a szyldy będą harmonijniej komponować się z budynkami, na których się znajdują – dodaje Wojciech Wagner, zastępca dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego.

Kiedy możemy spodziewać się poprawy? Na razie trwają prace i konsultacje, a ich wyników możemy się spodziewać za około 2-3 lata.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto