Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matematyka nie tylko dla orłów

Redakcja
W 2007 r. Roman Giertych, ówczesny minister edukacji, postanowił, że matematyka znowu będzie obowiązkowym przedmiotem na maturze. Dziś jego decyzja zostanie wcielona w życie.

- Do matury z języka polskiego, która odbyła się wczoraj, młodzież podeszła ze spokojem. Wszyscy wiedzieli mniej więcej, czego należy się spodziewać - mówi Marzenna Modrzewska-Michalczyk, dyr. ZSE im. A. i J. Vetterów w Lublinie. - Większe napięcie daje się odczuć w związku z egzaminem z matematyki.

Dziś, punktualnie o godz. 9, do jego pisania zasiądzie ponad 30 tys. uczniów z całej Lubelszczyzny, w tym ponad 4,6 tys. z Lublina. Przez 170 min będą rozwiązywać zadania na poziomie podstawowym. Żeby zdać, muszą zdobyć przynajmniej 30 proc. punktów. Abiturienci, którzy z matematyką wiążą swoje plany na przyszłość, również dziś będą pisać maturę z tego przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Rozpocznie się o godz. 14, potrwa 3 godz.

Hanna Rusek, nauczycielka matematyki, wicedyrektor IX LO w Lublinie: - Do obowiązkowej matury z matematyki przygotowywaliśmy uczniów już od pierwszej klasy - mówi. - Kluczowe było wyposażenie ich w wiedzę na odpowiednim poziomie. Jednak w przypadku matur ważna jest również umiejętność rozwiązywania arkusza zadań. Chodzi np. o rozłożenie czasu na egzaminie, opracowanie strategii rozwiązywania zadań (inna jest w przypadku zadań otwartych, inna przy zamkniętych). Temu służyły m.in. próbne matury. Zarówno te organizowane dla wszystkich uczniów w szkole, jak i te, które odbyły się w poszczególnych klasach. Myślę, że matura nie wypadnie źle. W przygotowanie do niej uczniowie i nauczyciele włożyli dużo wysiłku.

Średnie wyniki próbnej matury z matematyki, którą w listopadzie ubiegłego roku pisała większość obecnych maturzystów, nie napawają jednak przesadnym optymizmem. Na Lubelszczyźnie zdało ją zaledwie 71 proc. uczniów (średnia krajowa to 76 proc.).

W środę po południu na naszej stronie internetowej znajdziecie arkusz i odpowiedzi z matematyki.

Matematyka sieje postrach

Podczas tegorocznych matur na pierwszy plan wysuwa się matematyka. Wraca jako obowiązkowy przedmiot po ponad 20 latach nieobecności. - Bardzo się jej boję - mówi Paulina Drozd, absolwentka ZSE im. A. i J. Vetterów w Lublinie. - Wprawdzie próbny test z tego przedmiotu nie był jakoś wyjątkowo trudny, ale nie wiadomo, jakie zadania teraz nam się trafią.

Renata Kornas, jej koleżanka z tej samej szkoły: - Ja uważam, że w tym roku test będzie prosty. Ministerstwo edukacji zechce udowodnić wszystkim, że powrót matematyki to był wspaniały pomysł - mówi z przekąsem. - Dlatego egzamin musi wypaść przyzwoicie.

Oni już dawno mają to z głowy. A jak im poszło?...

Andrzej Pruszkowski, były prezydent Lublina: - Jestem absolwentem III Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. Maturę zdawałem w 1979 r. Matematyka była dla mnie mocno stresująca, ponieważ zdecydowanie wolałem przedmioty humanistyczne. Pisałem samodzielnie, nie było mowy o ściąganiu, ale z Bożą pomocą udało mi się zdać. Zdaje się, że na trzy z plusem. Dziś już nie pamiętam szczegółów. Do egzaminu z matematyki podszedłem z takim nastawieniem: jak najszybciej zdać, jak najszybciej zapomnieć.

Krzysztof Babicki, dyrektor artystyczny Teatru im. J. Osterwy: - Byłem typowym humanistą i matematyka to był dla mnie prawdziwy horror. Do tej pory śnią mi się klasówki z tego przedmiotu. Z klasy do klasy przechodziłem dzięki dobrym ocenom z polskiego i historii oraz prowadzeniu kółka teatralnego. Maturę zdawałem w I LO w Gdańsku, w 1975 r. Matmę zaliczyłem na trzy, głównie dzięki pomocy kolegów. Dostałem na ławkę rozwiązania dwóch zadań. Dzień wcześniej sam podyktowałem jednemu z kolegów wypracowanie.

Zygmunt Nasalski, dyrektor Muzeum Lubelskiego: - Jestem absolwentem I LO im. S. Czarnieckiego w Chełmie. Maturę zdawałem w 1960 r. jako siedemnastolatek (poszedłem wcześniej do szkoły). Moja matematyczka była przedwojenną nauczycielką. Wszyscy się jej bali, ale potrafiła znakomicie tłumaczyć. Dzięki temu matematykę zdałem na czwórkę, choć nie byłem umysłem ścisłym. Matematyka jest potrzebna każdemu. Nie rozumiem, dlaczego przez tyle lat nie była obowiązkowa.

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Matematyka nie tylko dla orłów - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opolelubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto