Konrad P. 10 grudnia 2014 r. po kłótni z żoną chciał wysadzić blok, w którym mieszkał. Zabarykadował się w swoim mieszkaniu, grożąc że jeśli ktokolwiek zdecyduje się do niego wejść, zdetonuje butlę z gazem.
Tego dnia mieszkańcy feralnego bloku przy ul. Szkolnej w Poniatowej byli zmuszeni opuścić swoje mieszkania. Wszyscy z niepokojem czekali na rozwój wydarzeń. Policyjny negocjator próbował odwieść śmiałka od tej tragicznej decyzji, niestety po jakimś czasie mężczyzna zerwał negocjacje, wtedy do mieszkania 35-latka wkroczyli antyterroryści z Lublina. Udało im się obezwładnić poniatowianina.
W momencie zatrzymania 35-latek miał 2,1 promila alkoholu we krwi. Został także poddany badaniom psychiatrycznym, które wykazały, że był w pełni świadomy całej sytuacji. Umieszczono go w areszcie w Opolu Lubelskim, gdzie czeka na pierwszą rozprawę, która ma się odbyć 16 lipca b.r.
- Za bezpośrednie i pośrednie doprowadzenie do zdarzenia zagrażającego życiu wielu osób oraz mieniu o wielkich rozmiarach grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia - mówi Marzena Maciąg, prokurator rejonowy w Opolu Lubelskim.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?