Ta wiadomość spadła na opolski ogólniak jak grom z jasnego nieba. 28 czerwca, czyli w dniu zakończenia roku szkolnego do szkoły, w której już praktycznie nikogo nie było, przyszedł fax ze starostwa.
– Starosta poprosił mnie o zwołanie posiedzenia rady pedagogicznej w dniu 3 lub 5 lipca w sprawie wydania opinii na temat włączenia naszego liceum do Zespołu Szkół Zawodowych im. Stanisława Konarskiego. Ta wiadomość zmroziła nas wszystkich – mówi Ilona Majak-Gierczak, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Opolu Lub.
Nauczyciele poznali powody, którymi kieruje się starosta pod koniec ubiegłego tygodnia. Główny argument to niż demograficzny. - Zakładaliśmy, że uda nam się utworzyć dwie pierwsze klasy. Rzeczywistość okazała się inna. Uda nam się stworzyć tylko jedną klasę. I ta przesłanka została podana jako główna do tego, aby nas połączyć, żebyśmy zniknęli jako samodzielne liceum – przyznaje dyr. Majak-Gierczak.
W poniedziałek w siedzibie Liceum Ogólnokształcącego w Opolu Lubelskim odbyło się otwarte spotkanie osób przeciwnych łączeniu szkół. Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób – nauczyciele liceum, rodzice, uczniowie, mieszkańcy i władze miasta.
Jak się okazało o zamiarze władz powiatu opolskiego nie wiedzieli nic radni powiatowi. – Do tej pory jako vice przewodniczący komisji oświaty formalnie nic nie wiem o tej propozycji. O sprawie dowiedziałem się od pani dyrektor w tym samym dniu (28 czerwca) gdy mieliśmy sesję. Ale starosta słowem na niej nie wspomniał, że ma takie zamiary – zapewniał zgromadzonych Janusz Mikita, radny Rady Powiatu w Opolu Lubelskim.
Zaskoczony postępowaniem starosty opolskiego jest także burmistrz Opola Lubelskiego. – Działania starosty są nieprzemyślane. Bulwersuje nas faktyczny brak jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia. Bo dla mnie nie jest żadnym uzasadnieniem to, że oszczędności będą z tytułu likwidacji dodatku funkcyjnego dla dyrektora. To są żadne oszczędności – twierdzi Dariusz Wróbel.
Zdaniem burmistrza, gdyby zamierzenia starosty ziściły się doszłoby do degradacji Opola. - Bylibyśmy jedynym powiatem w województwie lubelskim, które nie miałoby swojego samodzielnego liceum. Nie możemy do tego dopuścić – dodaje.
Do takiej sytuacji nie zamierzają też dopuścić rodzice. W Opolu zbierane są podpisy przeciwko zamiarom połączenia szkół. Na środę zaplanowana została pikieta przeciwników pomysłów starosty. O godz. 11 pikietujący mają pojawić się przed siedzibą opolskiego starostwa. Chcą rozmawiać z włodarzami powiatu.
Na bazie obydwu szkół od września miałby powstać Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Opolu Lubelskim. W budynku liceum nadal mieliby uczyć się licealiści. A ze stanowiskiem dyrektora musiałaby pożegnać się obecna dyrektorka liceum.
– Zarówno my, jak i sąsiednia szkoła nie zgadzamy się na połączenie, bo zdajemy sobie sprawę z naszej odrębności – przyznaje Ilona Majak-Gierczak.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?