Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przegląd lubelskiej prasy - 20 czerwca

TK
Tomek Koryszko
Zobacz, o czym przeczytasz na pierwszych stronach lubelskich dzienników.

Kurier Lubelski
20 nowych fotoradarów
Już teraz kierowcy nie mają łatwego życia - mandatem za zbyt szybką jazdę mogą ich ukarać funkcjonariusze ITD, Straży Gminnej i Miejskiej oraz policjanci. W sumie w całym woj. lubelskim śledzi nas ponad 85 radarów stacjonarnych i kilkadziesiąt wideorejestratorów w radiowozach. Wkrótce dostawionych zostanie 20 kolejnych urządzeń.

- 17 z nich stanie na obszarze działania Delegatury Wschodniej, a 3 na obszarze Delegatury Południowo--Wschodniej - wylicza Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy generalnego inspektora transportu drogowego. - Miejsca, w których zostaną zlokalizowane, wytypowaliśmy na podstawie trzyletniej analizy bezpieczeństwa ruchu drogowego przygotowanej przez Komendę Wojewódzką Policji w Lublinie. Nowe radary pojawią się tam, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków drogowych z powodu przekroczenia prędkości.
Urządzenia zostaną ustawione po wakacjach. To jednak nie koniec zmian, bo jesienią GITD chce ogłosić przetarg na zakup kolejnych 100 radarów. Część z nich na pewno trafi na Lubelszczyznę. Ile? Tego na razie nie wiadomo.

- Dołączą one do 45 masztów, które obecnie mamy na terenie województwa lubelskiego - informuje Ewa Jachim, szefowa Wschodniej Delegatury Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. - Wciąż sprawdzamy, czy stoją one w odpowiednich miejscach. Jeśli kontrole wykażą taką konieczność, część urządzeń zostanie przeniesiona.

Wszystkie fotoradary GITD pracować będą przez całą dobę. Zrobią zdjęcia samochodom, które jadą o 10 km szybciej niż przewidują przepisy. W przyszłym roku na drogach pojawią się też systemy pomiaru prędkości odcinkowej (bramki z kamerami, które śledzą wytypowane do kontroli auto) i rejestratory wjazdu na czerwonym świetle na najniebezpieczniejsze skrzyżowania.

Gazeta Wyborcza - Lublin
Wagony tylko w jedną stronę
Młodzi karatecy jadą latem na obóz. Na miejsce dowiezie je PKP Intercity. Ale przewoźnik gwarantuje wagon tylko w jedną stronę. O powrót organizatorzy obozu mają zatroszczyć się sami. - To jakaś próba naciągania - mówią

Andrzej Maciejewski, prezes Lubelskiego Związku Karate Tradycyjnego obozy szkoleniowe dla dzieci i młodzieży organizuje od 25 lat. - W tym roku na wyjazd na Hel zapisało się 80 dzieci z naszego związku - mówi. - Przez tydzień będą miały treningi, wypoczynek na plaży. Zaplanowaliśmy też wycieczki, choćby statkiem po Bałtyku - dodaje prezes.

Wyjazd Maciejewski organizował jak co roku. Dzieci nad morze miała zwieść spółka PKP Intercity osobnym, wynajętym wagonem. Zgodnie z jej przepisami karatecy do 15 maja zgłosili się do firmy. - Poprosiliśmy o rezerwację wagonu - mówi prezes. - To bezpieczny i wygodny sposób transportu. Dzieci są w jednym miejscu, nie rozbiegają się. Mamy pewność, że nie przysiądzie się do nich nikt niepowołany. To ważne, bo nie jest to dwugodzinna podróż, ale całonocna - dodaje.

Reakcja kolejarzy Maciejewskiego wręcz zamurowała. - W tym roku kolej może nam zapewnić przejazd osobnym wagonem tylko w jednym kierunku. Wrócić musimy już na własną rękę. Pani, z którą o tym rozmawiałem, orzekła, że to decyzja zarządu - relacjonuje prezes.

Okazuje się też, że w takiej sytuacji są nie tylko lubelscy karatecy. W ten sam sposób potraktowano harcerzy w Kielcach czy Lubelski Oddział Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.

PKP Intercity tłumaczy, że przygotowując się do wakacji, oblicza, ile miejsc w pociągach może przeznaczyć dla zorganizowanych grup. - "Wstępnie przyjmuje się, że liczba rezerwacji dla grup nie powinna przekroczyć ok. 20 proc. wszystkich miejsc dostępnych w danym składzie. Daje to gwarancję, że zarówno grupy, jak i klienci indywidualni będą mogli skorzystać z naszych usług" - czytamy w mailu przesłanym przez Beatę Czemerajdę z biura prasowego kolejowej spółki.

Dziennik Wschodni
Lublin - Londyn: Rezerwujemy bilety!
Już 18 grudnia polecimy do Luton koło Londynu, a na początku 2013 roku do Oslo. Wizz Air ogłosił dzisiaj dwa pierwsze kierunki połączeń z lubelskiego lotniska.

Sprzedaż biletów do Luton ruszyła w południe. Chętnych na pierwszy lot z Lublina do Luton koło Londynu nie brakowało. A ten odbędzie się 18 grudnia tego roku.

– Można już rezerwować bilety w cenie 75 zł w jedną stronę (w tym podatki i najwyższa opłata za rezerwację) –poinformował Daniel de Carvalho, dyrektor komunikacji w Wizz Air na wtorkowej konferencji prasowej w hotelu Europa w Lublinie.

Do stolicy Wielkiej Brytanii ze Świdnika będziemy latać dwa razy w tygodniu. Wylot we wtorki i soboty o godz. 21.25. Loty powrotne w te same dni tygodnia o godz. 19.15.

Drugim kierunkiem obsługiwanym przez Wizz Air będzie Oslo. Zostanie uruchomiony na początku 2013 roku. Na ten kierunek operator jeszcze nie sprzedaje biletów, ale ma to zrobić niebawem. Luton i Oslo mają być "zimowymi” kierunkami, natomiast wiosną węgierski przewoźnik ma ogłosić kolejne trasy. – Nie możemy zdradzić, jakie będą to kierunki ze względu na konkurencję. Mogę tylko powiedzieć, że będziemy dokładnie analizować rynek i kontynuować rozmowy z portem lotniczym – dodał de Carvalho.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lubartow.naszemiasto.pl Nasze Miasto