Codziennie z Ruskiej w różnych kierunkach odjeżdża setki pasażerów. Ruch w tym miejscu jest duży, bo jednocześnie zatrzymuje się tutaj dziesiątki busów. Odjechać można m.in. do Chełma czy Tomaszowa Lubelskiego, ale też do największych miast Polski.
Władze miasta zdecydowały, że nie ma sensu tłoczyć się na Ruskiej, skoro obok jest niezagospodarowany plac.
- Przeniesienie przystanku dla busów prywatnych przewoźników, to była inicjatywa prezydenta Żuka - przyznaje Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzeczniczka prasowa prezydenta Lublina. - To rozwiązanie wynika z potrzeby chwili i konieczności poprawy przejezdności na ulicy Ruskiej.
Dogadanie się w tej sprawie z przewoźnikami wziął na siebie PKS Wschód, do którego należy plac przy dworcu.
- Jesteśmy w trakcie rozmów i już podpisaliśmy kilka umów - informuje Teresa Królikowska, prezes zarządu PKS Wschód. - Ci, którzy zdecydowali się do nas przejść, odjeżdżają na razie z naszych stanowisk, ale jeśli będzie taka potrzeba, to prywatnym przewoźnikom jesteśmy w stanie oddać teren znajdujący się w sąsiedztwie cerkwi, a nawet przeprowadzić tam pewne inwestycje.
W grę wchodziłoby stworzenie małego dworca. Przypominającego ten u zbiegu ul. Ruskiej i Nadstawnej, z którego odjeżdżają busy w kierunku Zamościa czy Kraśnika.
PKS Wschód nie chce na razie podać konkretnej daty przenosin wszystkich przewoźników na swój teren. - Wolałabym na razie nie mówić o terminach, ale jesteśmy gotowi na bieżąco przyjmować kolejne firmy - dodaje Teresa Królikowska.
Przeniesienie busów to tylko doraźne rozwiązanie, bo trwają prace nad planem zagospodarowania przestrzennego Podzamcza. Zanim jednak ruszą roboty budowlane, może minąć nawet kilka lat. Zwłaszcza że w grę wchodzi skomplikowana sprawa przeniesienia Dworca Głównego PKS w inne miejsce.
Czytaj także:
W busie powinno jechać 18 osób. Kierowca wiózł 33
Lubelszczyzna: czy pasażerowie busów czują się bezpiecznie? (WIDEO)
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?