Szarlotka józefowska to specjał z którego od dziesięcioleci słynie lubelskie Powiśle. – W poniedziałek minister rolnictwa wpisał naszą szarlotkę na listę produktów tradycyjnych. To nasz wielki sukces, bo udało nam się podtrzymać tradycję kulinarną naszego sadowniczego regionu – cieszy się Jolanta Morek, szefowa KGW w Józefowie nad Wisłą. – Jest to 132 produkt tradycyjny z Lubelszczyzny, który został zarejestrowany – mówi Rafał Serej z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.
Dawniej na Powiślu na ciasto z jabłek mało kto mówił szarlotka. – Mówiono japcok. Ale japcokiem nazywano też wino, więc postanowiliśmy zarejestrować nasze ciasto jako szarlotka józefowska – dodaje.
Szarlotka z Józefowa nad Wisłą różni się od tradycyjnej szarlotki. – Swój niezwykły smak zawdzięcza szarej renecie – tłumaczy szefowa KGW. To bardzo stara odmiana jabłek. - Idealnie nadaje się do wypieków, bo ma kwaskowy smak, jest mało słodka i ma niewiele soku – zapewnia mąż pani Joli, który w swoim sadzie ma ponad sto jabłoni szarej renety.
Sekret józefowskiej szarlotki tkwi też w cieście. – Dawniej gospodynie nie używały środków spulchniających. Rolę spulchniacza pełnił tłuszcz i śmietana. Z czasem dodawać zaczęły amoniaku – wyjaśnia Jolanta Morek. Ciasto pieczone było też w piecu chlebowym. Niestety o taki dziś już trudno.
Teraz członkinie KGW myślą jak dobrze wypromować swoją szarlotkę. – Chciałybyśmy, aby każdy kto odwiedzi naszą miejscowość miał okazję spróbować jej. Na razie serwować będziemy na lokalnych imprezach – mówią panie.
Jak zrobić szarlotkę józefowską? Potrzebujemy: 3 szklanki mąki, ½ szkl. cukru, 1 jajko, 2 żółtka, 1 masło, 1 łyżka smalcu, 3 łyżeczki śmietany, 1 łyżeczka amoniaku. Masa jabłkowa: 2 kg Szarej Renety, ½ szklanki cukru. Wykonanie: Zagniatamy kruche ciasto. Rozwałkowujemy. Wkładamy do blaszki. Smażymy jabłka. Wykładamy na ciasto. Całość pieczemy 30 min. w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?