Ulica Stary Rynek w Opolu Lub.: Przenieśli przystanek, pojawiły się problemy

- Niektórzy busiarze bezczelnie dzwonią na policję i skarżą się, że blokuje się im miejsca. Policja przyjeżdża, gania kierowców i wlepia im mandaty. A ile tych busów jest i co ile jeżdżą. Niech nie przesadzają. Im wolno korzystać z postoju? To nam również. Jak mamy wyładować towar – pyta właściciel jednego ze sklepów zlokalizowanych przy ul. Stary Rynek w Opolu Lubelskim.

Kilka miesięcy temu przeniesiony został tu przystanek prywatnej komunikacji publicznej. Busy mają do dyspozycji kilka stanowisk. Podjeżdżają do nich na kilka minut przed odjazdem. A po zakończonym jednym kursie zazwyczaj czekają po lewej stronie ulicy. - Czasami nawet nie ma gdzie stanąć, przyjeżdżają, stawiają samochody gdzie chcą i idą w najlepsze. A przecież przepisy obowiązują wszystkich - usłyszeliśmy dziś od jednego kierowcy busa. – Na policję potrafią dzwonić nawet w niedzielę, gdy ludzie przyjeżdżają samochodami do kościoła i zostawiają tu auta. Przez tyle lat nikomu to nie przeszkadzało, teraz zaczęło – skarży się pan Zbigniew z Opola Lub.

Tymczasem przy ul. Stary Rynek nie mogą parkować osobówki. - Od wysokości Urzędu Pracy obowiązuje zakaz parkowania. Nie dotyczy on tylko busów i autobusów – przypomina Krzysztof Ryczek z Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim. - W tym ciągu gdzie jest Urząd Pracy sklepowi dostawcy mogą zatrzymywać się na chodniku, natomiast w części przystankowej mogą stawać przy skwerku – dodaje.

Za złamanie zakazu zatrzymywania się policja może ukarać kierowcę 100 zł mandatem. - Były faktycznie zgłaszane do nas interwencje w tej sprawie. Ale nie ma ich aż tak wiele. W ciągu tygodnia, dwóch może jest ich kilka – przyznaje podinsp. Dominik Lichota, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Opolu Lubelskim.

Problem organizacji ruchu w obrębie ul. Stary Rynek podnieśli na ostatniej sesji opolscy radni. Andrzej Goleń i Paweł Kalinowski zaapelowali do burmistrza, aby w końcu coś z tym fantem zrobił. – Dochodzi tu do klasycznej sprzeczności interesów. Każdy chce mieć jak najwięcej miejsca. A my nie jesteśmy w stanie pogodzić wszystkich – twierdzi Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego.

Jest jednak szansa, że uda się znaleźć złoty środek. Urzędnicy pracują już nad nowym projektem organizacji ruchu w obrębie ul. Stary Rynek. Gdy dokument będzie gotowy mają zapoznać się z nim radni. – Moje sugestie są takie. Przesunąć znak zakaz zatrzymywania się na wysokość drugiego przejścia przez skwerek lub wprowadzić ruch dwukierunkowy na ul. Piekarskiej. Ta ulica jest zupełnie pusta i busy mogłyby tam stanąć – sugeruje radny Andrzej Goleń.