Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła z nowym zawodnikiem w składzie. Przed puławianami mecz z Gryfem Wejherowo

Wisła Puławy
Drugoligowa Wisła Puławy w kolejnym meczu podejmie Gryfa Wejherowo. Dziś klub ogłosił, że sprowadził kolejnego pomocnika.

Fani “Dumy Powiśla” mogą być umiarkowanymi optymistami. Po zmianie trenera (Adama Buczka zastąpił Ryszard Wieczorek) forma zespołu idzie w górę, a na dodatek dwa dotychczasowe zwycięstwa Wisła odniosła w Puławach.
Biało-niebiescy zajmują w tabeli 10. miejsce (siedem punktów), a Gryf jest trzynasty, mając dwa “oczka”. Jest więc szansa na odskoczenie od rywala i znaczący awans w drugoligowej tabeli.

- Chcemy wygrać każdy mecz, ale u siebie wcale nie jest łatwiej zdobyć pełna pulę - mówi Wieczorek. - Przekonał się o tym m.in. nasz najbliższy rywal. Musimy zagrać skutecznie w obronie, jak i w ataku. Zdobyć bramkę więcej od przeciwnika - dodaje trener.

Od tego sezonu trenerem Gryfa jest doskonale znany kibicom z naszego regionu Piotr Rzepka, prowadzący m.in. w latach 2011-13 GKS Bogdanka (obecny Górnik Łęczna). Zresztą 56-letni szkoleniowiec, siedmiokrotny reprezentant Polski, powrócił do stolicy Kaszub, ponieważ trenerem Gryfa był już w sezonie 2016/17, gdy nie zdołał uratować go przed spadkiem.

Początek bieżącej kampanii także jest nieudany. Żółto-czarni na pierwsze zwycięstwo musieli czekać do 5. kolejki, kiedy to pokonali na wyjeździe Olimpię Elbląg 3:1. Jednak w ubiegłą sobotę nie potwierdzili zwyżki formy, ulegając u siebie rozpędzonemu liderowi Warcie Poznań 0:1. Wcześniej Gryf zgromadził jeszcze dwa “oczka” za remisy w Stalowej Woli ze Stalą i przed własną publicznością z ŁKS Łódź (po 1:1).

Być może na słabe wyniki ma wpływ fakt, że latem z zespołu odeszło aż dziewięciu zawodników, a w ich miejsce pozyskano dziesięciu graczy.

- Znam ten zespół jeszcze z poprzedniego sezonu - zdradza trener puławian. - Ma dobrą organizację gry, jest skoncentrowany na defensywie, umiejętnie przeszkadza i potrafi przeprowadzić szybki atak. Poza tym Gryf dobrze wykonuje stałe fragmenty gry - zdradza Wieczorek.

Działacze Wisły jeszcze kilka dni temu ogłaszali, że klub w tym okienku będzie chciał się wzmocnić - Kontuzjowany jest Irakli Meschia, a grać też nie może Sylwester Patejuk (z drużyną trenuje kontuzjowany wcześniej Robert Hirsz - red). Przez jakiś czas będziemy musieli sobie radzić bez nich. Dlatego poszukujemy ofensywnego zawodnika. Rozmowy trwają i być może dzisiaj klub wyda stosowny komunikat - kończy trener “Dumy Powiśla”.

Dziś dowiedzieliśmy się kto będzie nowym zawodnikiem Wisły. To Nicklas Zulciak, wychowanek FSV Frankfurt, który w ostatnim sezonie grał w rezerwach Lecha Poznań. W poprzednim sezonie rozegrał 23 mecze i strzelił 16 bramek.

-Spodobała mi się oferta Wisły i jasno określone cele. Myślę, że to dobry zespół z wartościowymi zawodnikami, który ma realne szanse aby zrealizować założony cel. Ja na pewno będę chciał wykorzystać dotychczasowe doświadczenie i umiejętności aby pomóc zespołowi w walce z kolejnymi przeciwnikami – mówił zawodnik klubowej stronie.

Początek sobotniego starcia na stadionie przy ul. Hauke-Bosaka 1 zaplanowano na godzinę 17.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pulawy.naszemiasto.pl Nasze Miasto