To czysta abstrakcja!
- Najbardziej frustrowały mnie kasy w marketach oznaczone jako te z pierwszeństwem dla ciężarnych - opowiada pani Małgorzata, która jest teraz szczęśliwą matką dwójki dzieci. - Z ogromnym problem „dotaczałam się” do kasy z pierwszeństwem z pokaźnym już brzuchem i zmęczeniem na twarzy, a przede mną w kolejce stało dwóch młodych mężczyzn z wypchanymi po brzegi wózkami. Odwracali tylko wzrok, żeby na mnie nie patrzeć - wspomina swoje sklepowe przygody pleszewianka.
Tylko raz w ciągu dziewięciu miesięcy zdarzyło jej się, że ktoś ją przepuścił w kolejce. - Raz pani ekspedientka postanowiła obsłużyć mnie jako pierwszą . Nigdy więcej, to się nie zdarzyło. Stałam w kolejkach w aptekach, przychodniach, sklepach - tłumaczy. I dodaje, że wygląda na to, że w dzisiejszych czasach panuje po prostu znieczulica. Każdy patrzy tylko na siebie, trudno uzyskać wsparcie od społeczeństwa.
Jedna z mam podkreśla, że kolejki w sklepach, czy aptekach mają swoje prawa. - Tutaj nie jest ważne, czy się jest chorym, ma się 80 lat, czy jest się w ciąży - mówi i dodaje, że odczekać trzeba swoje. - Te tabliczki na nic się nie zdają - mówi. Natomiast w momencie, gdy ekspedientka prosi do okienka poza kolejnością, wspomina, że jako przyszła mama spotkała się z piętnującymi spojrzeniami innych oczekujących. Natomiast Agnieszce, mamie rójki dzieci nigdy nie zdarzyło się, by ktokolwiek przepuścił ją w kolejce, gdy była w ciąży. - To smutne, gdy kobieta w 9 miesiącu ciąży, ledwo stojąc na nogach, musi czekać 20 minut w kolejce - mówi i dodaje, że trzeba poczekać, aż nasze społeczeństwo kiedyś dojrzeje do takich gestów, uprzejmości i troski o drugiego człowieka.
Więcej przeczytacie w aktualnym numerze "Gazety Pleszewskiej"
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?