Władze Wodzisławia wycofują się z kolejnego pomysłu wycinki drzew. Pod topór miało pójść kilkadziesiąt z nich. Miały dać miejsca parkingowe
Niespełna pięćdziesiąt drzew porastających swoisty pas zieleni przy ulicy Tysiąclecia w Wodzisławiu Śląskim miało bezpowrotnie stamtąd zniknąć. Przy okazji remontu jednej z ważniejszych dróg w mieście - łączącej dzielnice Stare i Nowe Miasto - miasto chciało udobruchać mieszkańców i zafundować im dodatkowe miejsca parkingowe.
Pomysł, o którym władze Wodzisławia mówią, że był konsultowany z mieszkańcami, wodzisławianom nie do końca się jednak spodobał. Wprawdzie początkowo nikt nie podnosił w tej sprawie protestu, to kiedy sprawy zaszły tak daleko, że drzewa "przyozdobiono" charakterystycznymi oznaczeniami wprost mówiącymi o ich przeznaczeniu do wycinki pojawiły się głosy sprzeciwu.
Mieszkańcy zaprotestowali, sugerując, że pozbycie się takiej ilości drzew nie jest najlepszym pomysłem, tym bardziej, że znów zbliża się zima, w trakcie której, jak co roku da o sobie znać smog.
Pod sugestiami wodzisławian ugięło się miasto, które zdecydowało się wycofać z wycinki drzew, ale jednocześnie nie odpuściło pomysłu stworzenia nowych miejsc parkingowych.
- Pogodzimy interesy osób, które potrzebują miejsc parkingowych z interesami osób dbających o ekologię - zaznaczył prezydent Wodzisławia, Mieczysław Kieca.
Jaki miasto ma na to sposób? Niecałe pięćdziesiąt drzew pozostanie w stanie nienaruszonym, a parkingowych miejsc i tak przybędzie. Będzie ich jednak mniej niż zakładano. Z dotychczasowych 64 miejsc zrobi się ponad dwa razy więcej - około 130. Pierwotny pomysł zakładał, że będzie ich nieco ponad 250.
- Jeśli nie wytniemy tych drzew i je pozostawimy, to zwiększymy ilość miejsc parkingowych do około 130. Zyskamy miejsca, a co najważniejsze, zostanie z nami piękna aleja z drzewami - zapewnia Mieczysław Kieca.
Przeszkodą w tej sprawie nie będzie nawet uruchomiona już machina prawna. Rozpoczynając remont ul. Tysiąclecia miasto wystąpiło o zgodę na wycięcie drzew. Teraz, po wycofaniu się z decyzji, nawet jej pozytywne rozpatrzenie nie będzie miało dla władz Wodzisławia znaczenia, gdyż i tak jej nie zrealizuje.
Roboty prowadzone przy ul. Tysiąclecia, której remontu od lat domagali się mieszkańcy są bardzo szeroko zakrojone. Oprócz wymiany nawierzchni i naprawy chodników, modernizacja dotyczy też odprowadzenia wody.
- Zakres robót obejmuje: wykonanie robót przygotowawczych (m.in. zdjęcie warstwy humusu, rozbiórka elementów dróg, ogrodzeń), kanalizacji deszczowej, podbudowy, nawierzchni, robót wykończeniowych (tj. umocnienie powierzchniowe skarp, rowów), oznakowania poziomego i pionowego oraz elementów ulic i elementów Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego - wyliczają w Zarządzie Dróg Miejskich w Wodzisławiu.
W ostatnich tygodniach, władze Wodzisławia nie mają zbyt dobrej passy jeśli chodzi o ekologię. Przypomnijmy, że protest przeciwko wycięciu drzew nie był jedynym w ostatnim czasie.
Podobna sytuacja miała miejsce w dzielnicach Trzy Wzgórza i Jedłownik Szyb, gdzie kosztem najpierw hektara - później mówiło się nawet o dziewięciu - miasto postanowiło poświęcić las i wybudować na jego miejscu dalszą część os. Batory. To także nie spodobało się mieszkańcom, którzy także podnosili argumenty m.in. związane z zanieczyszczeniem powietrza.
Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?