Lubelska spółka była odpowiedzialna za wykonanie oświetlenia na nowej przeprawie mostowej na Wiśle i drogach dojazdowych do niej. Za swoje usługi wystawiła do tej pory trzy faktury. Z zapłatą pierwszej nie było większego problemu. Kłopoty pojawiły się w kwietniu, gdy spółka wystawiła kolejną fakturę opiewającą na 300 tys. zł.
- Nie chciano nam wówczas zapłacić. Powiedziałem, że zabiorę słupy z mostu. Dopiero zapłacili. Teraz do odebrania mam 580 tys. zł (red. termin płatności minął 2 tygodnie temu) i kolejne ponad 300 tys. zł za prace, które będę mógł zafakturować dopiero po odbiorze mostu – mówi Sebastian Frydrych, właściciel spółki SCR Energetyka, który zatrudnia 150 osób. Pracownicy od maja nie dostali wypłat. – Jeżeli nie zapłacę pensji to ludzie zejdą mi z budów, a generalni wykonawcy odstąpią od umów ze mną – obawia się.
SCR Energetyka pracowała w Kamieniu jako podwykonawca konsorcjum firm – Energopol Szczecin SA (lider) i Gotowski - Budownictwo Komunikacyjne i Przemysłowe z Bydgoszczy. Dla podwykonawców roboty wydawały się bezpieczne jeśli chodzi o gwarancję zapłaty, bo inwestorem jest Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie. Podległa pod marszałka jednostka wypłaciła już generalnemu wykonawcy 80 procent należności, czyli ok. 170 mln zł. - Niestety ZDW nie pytał żadnego z podwykonawców czy ma zapłacone. A takich, którzy nie dostali pieniędzy jest kilku – mówi Frydrych.
- My sytuację podwykonawców sprawdzimy w momencie końcowego rozliczenia budowy. Jak będziemy mieli protokół odbioru ostatecznego, Energopol złoży ostatnią fakturę, wtedy zażądamy rozliczenia podwykonawców – odpowiada Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie i zapewnia, że nie zapłaci ostatniej transzy, jak nie będzie wiedział czy podwykonawcy zostali zaspokojeni finansowo. - Jeżeli nie to my to zrobimy, ale do wysokości naszej umowy, a nie wysokości umów jakie oni mają ze sobą podpisane - zaznacza.
Pomiędzy członkami konsorcjum zgrzyta. W rozmowie z nami właściciel firmy Gotowski zapewnia, że jego firma nie ma sobie nic do zarzucenia i nie ma zaległości wobec podwykonawców. Ale w piśmie jakie wystosował do prezesa Energetyki winą obarcza lidera konsorcjum. Gotowski zarzuca Energopolowi, że blokuje szereg wymagalnych płatności, które powinny być uregulowane ze środków zgromadzonych na rachunku wspólnym. - Nie chcę komentować dlaczego taka sytuacja nastąpiła z firmą Energetyka. Jako członek konsorcjum wnioskowałem od dłuższego czasu, żeby zamawiający (red. ZDW) płacił bezpośrednio podwykonawcom, bo ma taką możliwość – usłyszeliśmy od Marka Gotowskiego, prezesa bydgoskiej spółki.
ZDW w Lublinie odbija piłeczkę. – Żeby zapłacić podwykonawcom to konsorcjum musi złożyć fakturę i wskazać komu i ile mamy zapłacić. Ja ot tak sobie nie mogę płacić, bo mam tylko jedne pieniądze na tę inwestycję – ucina dyr. Gwozda.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?