Farma miałaby stanąć na pograniczu Karczmisk i Kowali, na prywatnych działkach. Na początek wzniesione mają zostać cztery wiatraki. - Czy farma zostanie wybudowana to czas pokaże – mówi Janusz Goliszek, wójt gminy Karczmiska. Sprawa ciągnie się od 5 lat. - Jeszcze za mojego poprzednika radni podjęli uchwałę dotyczącą zmiany planu zagospodarowania przestrzennego gminy.
Obecnie sprawa jest na etapie uzgodnień środowiskowych. Wójt czeka na decyzje Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Na ich podstawie wyda inwestorowi swoją decyzję środowiskową. – Jeżeli wszystkie wymagania formalno-prawne zostaną spełnione, RDOŚ i sanepid pozytywnie zaopiniuje planowane przedsięwzięcie, to nie będę miał innego wyjścia – zapowiada Goliszek. I dodaje: My jako gmina nie pilotujemy tej inwestycji. Wykonujemy tylko czynności, które przypisane są urzędowi. Wydanie pozwolenia na budowę leży w kompetencji starostwa.
Choć do budowy wiatraków droga jeszcze daleka to mieszkańcy ponoć już zwierają szyki i szykują się do protestu. Ale z dziennikarzami na razie rozmawiać nie chcą.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?