- Wszystkie prace zostały już zakończone. Zgodnie z umową 1 marca odbieramy halę. W tej chwili trwają odbiory techniczne – mówi Janusz Goliszek, wójt gminy Karczmiska.
Budowa hali trwała ponad dwa lata. I początkowo szła jak po grudzie. Inwestycję miała wykonać firma Węglopol, ale gmina odstąpiła od umowy z nią. - Odstąpiliśmy od umowy z uwagi na niedotrzymanie warunków. Chodzi o brak ubezpieczenia hali. Poza tym Węglopol nie dotrzymywał żadnych terminów. I nie istniały żadne przesłanki, które wskazywałyby, że dokończy budowę – mówił kilka miesięcy temu w rozmowie z nami wójt gminy Karczmiska. W odpowiedzi Węglopol pozwał do sądu gminę. Żąda 7 mln zł odszkodowania. – Do pierwszej rozprawy sądowej prawdopodobnie dojdzie na przełomie kwietnia i maja – zapowiada Goliszek.
Budowę hali w Karczmiskach dokończyła warszawska spółka Moris Sport. Obiekt wybudowany został w partnerstwie publiczno-prywatnym. To pierwszy taki obiekt sportowy w Polsce, który powstał w tej formule. Jego budowa i użytkowanie pochłonie blisko 10 mln. Gmina spłacać będzie halę przez 10 lat. Rocznie na raty będzie musiała wydać ok. 1 mln zł.
Z obiektu już niebawem będą korzystać uczniowie Zespołu Szkół i mieszkańcy gminy. Na uroczystym otwarciu niewykluczone, że pojawi się reprezentacja w piłce ręcznej albo siatkowej. – Chcemy, aby było to wydarzenie na miarę tej hali. Ale na razie szczegółów nie będę ujawniać.Trwają rozmowy – dodaje wójt.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?