18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Klub Turystyki Pieszej w Poniatowej: "Krwinka" odkrywała historię Chodla i okolic (ZDJĘCIA)

Agnieszka Ciekot
- Tym razem rozpoczęliśmy od zbiórki w Chodlu pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, skąd ruszyliśmy w stronę Kawęczyna, odwiedzając po drodze pomnik w Hołdzie Armii Krajowej – mówi Mirosław Molesztak, jeden z członków pieszego rajdu, który zorganizował w minioną sobotę Klub Turystyki Pieszej „Krwinka” w Poniatowej.  

W teren wyruszyła 9-osobowa grupa. Na jej czele szedł prezes klubu Piotr Kowalski. Z Kawęczyna uczestnicy rajdu podążyli w kierunku Majdanu Borowskiego. Tu obejrzeli młyn nad Chodelką i nasyp betonowy niedokończonej linii kolejowej.
- Dalej ruszyliśmy na cmentarz wojenny w Borowie na którym zapaliliśmy znicze i poszliśmy w stronę wioski Kolonia Borów zwiedzając po drodze pozostałości dawnego folwarku – relacjonuje Molesztak. W tej ostatniej miejscowości „Krwinka” odwiedziła również cmentarz wojenny. 
- W drodze powrotnej, przez Trzciniec i Hutę Borowską, weszliśmy na punkt widokowy, znajdujący się na jednym z najwyższych wzniesień w okolicy – dodaje.
- Tym razem rozpoczęliśmy od zbiórki w Chodlu pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, skąd ruszyliśmy w stronę Kawęczyna, odwiedzając po drodze pomnik w Hołdzie Armii Krajowej – mówi Mirosław Molesztak, jeden z członków pieszego rajdu, który zorganizował w minioną sobotę Klub Turystyki Pieszej „Krwinka” w Poniatowej. W teren wyruszyła 9-osobowa grupa. Na jej czele szedł prezes klubu Piotr Kowalski. Z Kawęczyna uczestnicy rajdu podążyli w kierunku Majdanu Borowskiego. Tu obejrzeli młyn nad Chodelką i nasyp betonowy niedokończonej linii kolejowej. - Dalej ruszyliśmy na cmentarz wojenny w Borowie na którym zapaliliśmy znicze i poszliśmy w stronę wioski Kolonia Borów zwiedzając po drodze pozostałości dawnego folwarku – relacjonuje Molesztak. W tej ostatniej miejscowości „Krwinka” odwiedziła również cmentarz wojenny. - W drodze powrotnej, przez Trzciniec i Hutę Borowską, weszliśmy na punkt widokowy, znajdujący się na jednym z najwyższych wzniesień w okolicy – dodaje. KTP 'Krwinka" Poniatowa
W ciągu 5 godzin pokonali ponad 20 kilometrów. Po drodze zaglądali na cmentarze pamiętające I wojnę światową i do starych młynów. W sobotę Klub Turystyki Pieszej w Poniatowej odkrywał ślady historii Chodla i okolic.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolelubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto