Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liceum Ogólnokształcące w Opolu Lubelskim: Kurator każe podzielić klasę, starosta robi swoje

Agnieszka Ciekot
Jaki los czeka 40-osobową klasę w Liceum Ogólnokształcącym w Opolu Lubelskim?
Jaki los czeka 40-osobową klasę w Liceum Ogólnokształcącym w Opolu Lubelskim? AC/archiwum
Nowy rok szkolny za pasem. A uczniowie, rodzice i nauczyciele z Liceum Ogólnokształcącego w Opolu Lubelskim w dalszym ciągu nie wiedzą jaki los czeka 40-osobową klasę maturalną. Władze powiatu opolskiego nie chcą zgodzić się na jej podział choć nakazało zrobić to kuratorium.

Sprawa 40-osobowej klasy w Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza w Opolu Lubelskim ciągnie się od roku. Powiat opolski, który prowadzi szkołę nie chce zgodzić się, aby podzielić tak liczną klasę na dwie mniejsze. Nie skutkują prośby, pisma, interwencja Rzecznika Praw Dziecka, ani nawet decyzja administracyjna lubelskiego kuratora oświaty, który polecił staroście podzielić klasę.

- W dobie niżu demograficznego nie możemy pozwolić sobie na to, aby odsyłać uczniów do innych szkół, jeśli ci chcą uczyć się u nas. Wydawało nam się, że skoro w innych placówkach powiatu są klasy liczące do 20 uczniów to starosta zgodzi się na podział naszej 40-osobowej klasy. Tak się jednak nie stało – przyznaje Ilona Majak-Gierczak, dyrektor opolskiego ogólniaka.

Od września będzie to klasa maturalna w której 24 uczniów będzie uczyło się rozszerzonej matematyki i informatyki, a 16 biologii i chemii. – Trudno w tak licznej klasie zagwarantować odpowiedni poziom i jakość nauczania. A brak możliwości realizacji pełnej podstawy programowej, którą zgłaszali nauczyciele, rzutuje na przygotowanie uczniów do matury – podkreśla Krzysztof Babisz, lubelski kurator oświaty. Kurator wydając decyzję wytknął władzom powiatu opolskiego więcej uchybień. M.in. nie przestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy pracowników i uczniów oraz niedopuszczalną ingerencję w kompetencje dyrektora szkoły.

Starosta odwołał się jednak od decyzji kuratora. - Złożyliśmy odwołanie do ministra edukacji bo uważaliśmy, że uwagi kuratora są dalece nietrafione – mówił rodzicom trzecioklasistów po ostatniej sesji Zenon Rodzik, starosta opolski. – Utworzenie klasy wieloosobowej nie było efektem naszej decyzji, tylko dyrekcji i rady pedagogicznej, którzy zrobili to by wymusić podział klasy. Dla nas oznacza to znalezienie dodatkowych pieniędzy.

Zdaniem rodziców zachowanie zarządu powiatu to przejaw zwykłego zacietrzewienia. – Kurator polecił podzielić klasę. A ci wiedzą lepiej co jest dobre i robią swoje. O jakim dobru uczniów mówi starosta – pytają. W środę próbowaliśmy dowiedzieć się co starosta zamierza zrobić z 40-osobową klasą. Zenon Rodzik nie odbierał od nas telefonów. I nie oddzwonił.


Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolelubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto