Mariusz Opoka, rzeźbiarz z Adeliny (gm. Chodel) kończy właśnie prace nad bohaterami „Trylogii” Henryka Sienkiewicza. – Zrobienie tych dwóch panów zajęło mi ponad dwa tygodnie, ale udało się – mówi zadowolony.
Znany z forteli i hulaszczego trybu życia Jan Zagłoba herbu Wczele ma 2 m wysokości i waży ok. 200 kg. – Wykonany jest z drewna lipowego – przyznaje pan Mariusz. Zagłoba ubrany jest w tradycyjny kontusz, w ręku trzyma kufel z trunkiem do których Sienkiewiczowski bohater miał ogromną słabość.
Czytaj także:
Rzeźbiarz Marek Romanowski pracuje nad Stasiem i Nel (ZDJĘCIA)
Nieco mniej waży Longinus Podbipięta. Jak pamiętamy pochodził ze wsi Myszykiszki. Wyrzeźbiony został z topoli. - W ręku trzyma słynny miecz krzyżacki, zwany Zerwikapturem – podkreśla rzeźbiarz. Artysta z Adeliny inspiracje czerpał z filmu „Ogniem i meczem” w reżyserii Jerzego Hofmana. Zagłobę zagrał Krzysztof Kowalewski, a Podbipiętę Wiktor Zborowski.
Bohaterowie „Ogniem i mieczem” do 27 maja zdobić będą posesję rzeźbiarza. Później trafią do Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. - To nie są pierwsze moje postacie z literatury, które wyrzeźbiłem – przyznaje Mariusz Opoka. Spod dłuta pana Mariusza wyszli już m.in. królowie, rycerze i Posejdon.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?