Przypomnijmy. Do morderstwa w Poniatowej doszło w grudniu ubiegłego roku w mieszkaniu komunalnym przy ul. Młodzieżowej. Wynajmował je 36-letni Sebastian B.
Czytaj także: Morderstwo w Poniatowej
Tragedia wyszła na jaw za sprawą sąsiadek 36-latka. Kobiety zaniepokoił fakt, że od kilku dni ich sąsiad nie daje oznak życia. Policjanci, którzy weszli do jego mieszkania, odnaleźli na podłodze zmasakrowane ciało mężczyzny. Jak się okazało były to zwłoki 56-letniego Adama W. Zamordowany był znajomym Sebastiana B.
Wyniki sekcji zwłok wykazały, że Adam W. zmarł na skutek ostrej niewydolności oddechowej. Spowodowana ona była obrażeniami klatki piersiowej. Mężczyzna miał 10 ran kłutych i 10 połamanych żeber. - Wyniki badań pośmiertnych wykazały, iż pokrzywdzony był obiektem nasilonej agresji fizycznej, a śmiertelne obrażenia powstały wskutek nacisku na rusztowanie kostne klatki piersiowej poprzez tzw. kolankowanie lub skakanie po tułowiu – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
**Czytaj także:
Morderstwo w Poniatowej. Są wyniki sekcji zwłok Adama W.**
Sebastiana B. nie było w domu. Śledczy poszukiwali go, ale początkowo nie miał on statusu osoby podejrzanej o dokonanie morderstwa. 24 stycznia br. Prokuratura Okręgowa w Lublinie, która prowadzi śledztwo, wydała postanowienie o przedstawieniu Sebastianowi B. zarzutu dokonania zabójstwa 56-letniego Adama W.
Czytaj także: Morderstwo w Poniatowej. Jest list gończy za 35-letnim Sebastianem B.
Sebastian B. usłyszał zarzut po dziewięciu miesiącach. Było to możliwe dopiero po zatrzymaniu go w ostatnich dniach w Wielkiej Brytanii, dokąd uciekł. – Przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu – mówi prokurator Syk-Jankowska. Śledczy nie chcą ujawniać jakie wyjaśnienia złożył 36-latek. - Będą one weryfikowane w toku śledztwa – dodaje.
Mieszkańcy Poniatowej z którymi rozmawialiśmy tuż po zdarzeniu nie mieli wątpliwości, że Adam W. został zamordowany na tle rabunkowym. Śledczy potwierdzają, że Sebastian B. przywłaszczył sobie tysiąc złotych i telefon komórkowy, który należał do zamordowanego 56-latka.
W czwartek prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego wniosek o tymczasowe aresztowanie Sebastiana B. Grozi mu dożywocie.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?