Opole Lubelskie: Będą dzielić kasę na sport

Termin składania ofert upływa 21 lutego. Ile który klub dostanie będzie wiadomo na początku marca. - W bieżącym roku pieniądze na szeroko rozumiany sport będą utrzymane na dotychczasowym poziomie, czyli 200 tys.zł. Jest to swoisty kompromis pomiędzy autentycznym zapotrzebowaniem ze strony środowisk sportowych, szczególnie tych działających wśród dzieci i młodzieży, a coraz bardziej odczuwalnymi skutkami kryzysu gospodarczego – twierdzi Piotr Szczucki, zastępca burmistrza Opola Lubelskiego.

Na samo krzewienie kultury fizycznej i sportu gmina przeznaczy 140 tys. zł. Poza pulą konkursową dodatkowe pieniądze powędrują do Miejskiego Klubu Sportowego „Opolanin” na utrzymanie stadionu. Będzie to kwota 60 tys. zł. – Tych pieniędzy nie wystarczy nam na administrowanie obiektem. Będziemy rozmawiać z burmistrzem i szukać innych źródeł finansowania – zapowiada już dziś Janusz Mikita, prezes MKS. W ubiegłym roku „Opolanin” dostał 70 tys. na swój obiekt. - Na pewno złożymy wniosek na działalność klubu. Mamy cztery drużyny młodzieżowe. Od jesieni będzie piąta. W ciągu sezonu rozgrywamy kilkadziesiąt meczy. Potrzebujemy pieniędzy na wynagrodzenia szkoleniowców, transport zawodników, opłaty dla sędziów, ubezpieczenia – wylicza Mikita.

O gminne pieniądze zabiegać będą też szkoły i działające w nich uczniowskie kluby sportowe. – W tamtym roku dostaliśmy trzy tysiące. Mało to, ale i z tego cieszyliśmy się bo kupiliśmy stroje. Teraz będziemy wnioskować o trochę więcej na wyjazdy na zawody i turnieje. Ale z tego co wiem chętnych jest dużo – mówi Jerzy Kramek, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 w Opolu Lub., w którym działa UKS „Dubler”.

Jak przyznają władze miasta wspieranie klubów nie ogranicza się tylko do pieniędzy. To także szereg form pomocy niefinansowej, takich chociażby jak nieodpłatne korzystanie przez kluby z gminnych obiektów sportowych. W minionym roku gmina Opole dała pieniądze dla sześciu klubów sportowych.