18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Opole Lubelskie: Połączyło ich nazwisko Plis

ASTEL
Mają takie samo nazwisko, choć nie wszyscy są ze sobą spokrewnieni. Rozsiani po całym świecie Plisowie, zawiązali stowarzyszenie aby szukać swoich korzeni. Raz do roku spotykają się na zjazdach by poznać się osobiście.

Skrzyknęli się przez telefon
Siłą sprawczą był mieszkający w Rudzienicach koło Iławy Henryk Plis, pasjonat historii, autor i współautor kilku publikacji książkowych o regionie warmińsko – mazurskim. – Zadzwonił do mnie kilka lat temu. Znalazł moje nazwisko w książce telefonicznej. Zobaczył, że w Opolu jest dużo osób o nazwisku Plis – opowiada mieszkaniec Opola Lubelskiego, Marek Plis, wiceprezes Stowarzyszenia Rodu Plisów. Na telefonie się nie skończyło. Pan Henryk przyjechał do Opola. – Nie znaliśmy się, nie byliśmy rodziną. Chciał abym pomógł mu w szukaniu i integrowaniu osób noszących nazwisko Plis. Byśmy skupili się w jakiejś organizacji, najlepiej stowarzyszeniu – opowiada pan Marek. Jako pasjonata historii i genealogii wciągnęło mnie to. Pan Marek nie odchodził od komputera. Plisów szukał w Internecie i książce telefonicznej. Z każdym starał się nawiązać kontakt. Odzew był pozytywny. Każdy Plis podkreślał, że warto szukać swoich korzeni. W Rudzienicach zawiązali Stowarzyszenie Rodu Plisów.

Mają Plisa w Kongresie USA
Surfowanie po Internecie wprowadziło pana Marka w zdumienie. – Ku mojemu zaskoczeniu natrafiliśmy na Jamesa Plisa w Kongresie Stanów Zjednoczonych. James ma 54 lata, jest ekonomistą, pracuje w kancelarii amerykańskiego Kongresu. Jesteśmy w stałym kontakcie mailowym – opowiada. Pan Marek znalazł Plisów również w Tokio, Brazylii, Norwegii, Rosji, a także w Czechach, Niemczech i na Ukrainie.

W Polsce największe skupiska osób o nazwisku Plis występują w trzech rejonach. Na Podlasiu, w miejscowościach Szostakowo, Czeremcha, Hajnówka, a także w Małopolsce – w Kolbuszowej i Weryni oraz na Lubelszczyźnie. Tu główne skupisko Plisów znajduje się na terenie powiatu opolskiego. – Najstarsze zapiski o osiedleniu się Plisów w naszym regionie pochodzą z parafii Wilków – przyznaje Marek Plis. Jest nas ponad 50 osób. Najwięcej mieszka w Opolu Lubelskim i Poniatowej - dodaje. Na kartach historii Plisowie datowani są po raz pierwszy w I połowie XIII w. W Księdze Henrykowskiej pojawia się magister de Plis – nadworny lekarz Henryka Pobożnego, księcia śląskiego.

Błogosławił im sam Papież
Plisów błogosławił Papież Polak Jan Paweł II. Było to w 2003 r. – Henryk wystosował do Ojca Świętego list z prośbą o błogosławieństwo dla całego naszego rodu. Na Święta Bożego Narodzenia otrzymaliśmy przesyłkę z Watykanu – wspomina Marek Plis. W kopercie znalazł się list od arcybiskupa Stanisława Dziwisza i własnoręcznie napisane przez Jana Pawła II życzenia w języku łacińskim i polskim. Do listu załączony został opłatek, który Ojciec Święty pobłogosławił specjalnie dla Rodu Plisów. – Opłatek ten trzymam do dziś jako talizman – mówi Marek Plis.

Najważniejsza jest pamięć
Na Liście Katyńskiej widnieje wpis: Józef Plis, dowódca kompanii „Ostróg” - zamordowany w Katyniu w 1940 r. Brak miejsca urodzenia. - Poruszyłem wszystkich Plisów i okazało się, że Józef Plis urodził się w Kolbuszowie Górnej koło Rzeszowa – mówi Marek Plis. Na wiosnę Stowarzyszenie Rodu Plisów uczci pamięć zamordowanego w Katyniu Józefa Plisa. - Posadzimy dąb katyński oraz odsłonimy tablicę pamiątkową na placu przy kościele w Kolbuszowej. Jestem po rozmowie z proboszczem miejscowej parafii, który popiera naszą inicjatywę – zapowiada opolanin.

Szykują się do lipcowego zjazdu
Pierwszy zjazd Rodu Plisów odbył się w Rudzienicach koło Iławy. Drugi w Opolu Lubelskim. Na trzecie spotkanie Plisy pojechali aż pod samą granicę białoruską, do Dubicz Cerkiewnych i Czeremszy. W tym roku spotkają się w Szczecinie i Berlinie. – Spotkania mają charakter integracyjny. Organizujemy je zawsze w drugi weekend lipca. Trwają dwa, trzy dni. Zwiedzamy, rozmawiamy o naszym pochodzeniu, doszukujemy się wspólnych korzeni – przyznaje Marek Plis. Każda osoba, która nosi nazwisko Plis, może wziąć udział w zjeździe. Szczegóły dostępne są na stronie internetowej stowarzyszenia

http://rodplisow.mixxt.com/
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolelubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto