Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powodzianie z gminy Wilków przechodzą drogę przez urzędniczą mękę

Maria Krzos
Pan Grzegorz z Zastowa Karczmiskiego i jego rodzice czekają na oficjalne ekspertyzy budowlańców. Póki co mieszkają w stodole
Pan Grzegorz z Zastowa Karczmiskiego i jego rodzice czekają na oficjalne ekspertyzy budowlańców. Póki co mieszkają w stodole Tomek Koryszko
Choć od drugiej fali powodziowej upłynęły prawie 3 miesiące, ponad 100 rodzin z Wilkowa wciąż nie wie, czy może remontować swoje domy. Czas ucieka, a ludzie coraz bardziej się boją, że zimę przyjdzie im spędzić w metalowych kontenerach lub w stodołach. Główny Urząd Nadzoru Budowlanego w Warszawie sprawdzi, czy odpowiedzialności za to nie ponoszą urzędnicy z PINB w Opolu Lubelskim.

To m.in. pracownicy tej instytucji sprawdzali, czy domy powodzian można remontować. W przypadku wątpliwości zalecali przeprowadzenie dodatkowej ekspertyzy. Miała ona definitywnie rozstrzygnąć tę kwestię. W efekcie część mieszkańców gminy Wilków do tej pory nie wie, czy może rozpocząć remont domów.

- Sprawdzimy, czy w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Opolu Lubelskim nie doszło w tej sprawie do jakichkolwiek zaniedbań - mówi Anna Molenda, dyr. Wydziału Prawno-Organizacyjnego w Głównym Urzędzie Nadzoru Budowlanego w Warszawie. - Wszelkie decyzje będziemy podejmować dopiero po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego.

To może jeszcze długo potrwać. Sytuację w PINB w Opolu Lubelskim sprawdzać będą urzędnicy z Lublina. Dostali zalecenie, by wstrzymać się z kontrolą do czasu, aż urząd ten upora się ze wszystkimi sprawami związanymi z powodzią. - Dopiero potem będziemy przeprowadzać tę kontrolę - mówi Urszula Sieteska, szefowa Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Lublinie. - Nasza wizyta w tym momencie utrudniłaby jego pracę.

Platforma pomocy dla powodzian: pomagamy.kurierlubelski.pl

Inspektorzy nadzoru budowlanego z Opola Lubelskiego twierdzą, że wszystkie sprawy powodzian w ich urzędzie były załatwiane tak szybko, jak to tylko było możliwe. - Stanęliśmy na wysokości zadania - mówi Jerzy Gawlik, jeden z pracowników. - Ogółem wydaliśmy 166 postanowień. Trafiły już do Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. To tam mają być podpisane umowy z rzeczoznawcami, którzy dokonają szczegółowej ekspertyzy domów powodzian.

- Postanowienia zaczęły do nas spływać w drugiej połowie sierpnia - informuje Rafał Przech z Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. - W 112 przypadkach podpisaliśmy już umowy z rzeczoznawcami. Każdy z nich ma 2 tygodnie na przeprowadzenie ekspertyzy wyznaczonych domów.
Ile rodzin tę procedurę ma już za sobą? Tego urzędnicy nie wiedzą.

Urzędnicza droga przez mękę

* Po powodzi w szczególnie trudnej sytuacji znaleźli się ci mieszkańcy gminy Wilków, których domy nadzór budowlany wstępnie ocenił jako stwarzające zagrożenie. W odniesieniu do nich PINB w Opolu Lubelskim wydawał postanowienia o konieczności przeprowadzenia dodatkowych ekspertyz. Według informacji inspektoratu, takich postanowień wydano 166. Do mieszkańców Wilkowa zaczęły trafiać od początku sierpnia.

* Po ich odebraniu mieszkańcy mieli 3 wyjścia:

Pierwsze: złożenie zażalenia na postanowienie PINB do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Osoby, które wybrały tę ścieżkę muszą teraz czekać, aż inspektorzy WINB przeprowadzą w ich domach ponowne kontrole. Pierwsze zapowiedziano na 21 września.

Drugie: czekanie na uprawomocnienie się postanowienia (7 dni). Zadaniem PINB było przesłanie prawomocnych postanowień do Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie. LUW miał podpisać umowy z rzeczoznawcami, przeprowadzającymi ekspertyzy poszczególnych domów.

Trzecie: złożenie pisma o uchylenie postanowienia. Z drogi tej skorzystało 40 rodzin. a Mieszkańcy Wilkowa alarmują, że nie mieli informacji na temat tych procedur. Skarżą się, że trwają zbyt długo.

Czytaj więcej o powodzi na Lubelszczyźnie: kurierlubelski.pl/powodz2010

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolelubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto