Puławy: zabójca psa w areszcie i z zarzutami

– Jest oskarżony o kierowanie gróźb karalnych wobec pokrzywdzonej, naruszenie miru domowego, zniszczenie mienia, pobicie z zamiarem doprowadzenia do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz usiłowanie zabicia psa – wylicza Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

38-latek ma na koncie już dwa ataki na zwierzęta. Do ostatniego doszło wieczorem w Niedzielę Wielkanocną. Mężczyzna włamał się do domu sąsiadów, którym wcześniej wielokrotnie groził. Chciał zabić psa metalowym prętem, ale na drodze stanęła mu jego właścicielka. K. zaatakował ją: kobieta ma m.in. złamaną kość strzałkową w ręce, podbite oko i liczne zadrapania.

Gdy sąsiedzi zobaczyli kobietę, wezwali policję. Mundurowi szybko zatrzymali K. Mężczyzna nie stawiał oporu, a podczas przesłuchania powiedział śledczym, że pies mu „przeszkadzał”.

Napastnik trafił do aresztu na 3 miesiące. Będzie musiał przejść badania psychologiczne. To nie pierwszy taki atak K. Mężczyzna w grudniu zeszłego roku zadźgał nożem 18-letniego psa u swoich sąsiadów. K. usłyszał wtedy szczekanie kundla, wszedł na strych domu i stamtąd wydostał się na dach bliźniaczego domu. W ten sposób dostał się do mieszkania sąsiadów, złapał ich psa, po czym zabił go na miejscu. O jego ataku policję poinformowała właścicielka zwierzęcia. Mężczyzna był też objęty nadzorem policyjnym, ale pozostawał na wolności, bo prokuratura uznała, że nie musi być on poddawany leczeniu w szpitalu.