Po naszym wtorkowym tekście o wycince drzew w sołectwie Ożarów dziś rano dostaliśmy odpowiedź od opolskich urzędników.
Czytaj także: Sołectwo Ożarów skarży się na wycinkę drzew przy drodze
Za wycinkę drzew rosnących przy drodze z Ożarowa do Franciszkowa, której sposób wykonania nie podoba się sołtysowi wsi, stoją pracownik gospodarczy opolskiego magistratu i więźniowie.
- Wycinka została przeprowadzona w takim zakresie w jakim było to możliwe – odpisał nam Krzysztof Ryczek, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Opolu Lubelskim. - Podcinane były tylko gałęzie, które wchodziły w pas drogowy i utrudniały przejazd. Krzaki rosną na działkach prywatnych i obowiązkiem właścicieli jest dbanie o to, by je zlikwidować - wyjaśnia.
Urzędnicy zapewniają, że bałaganu w Ożarowie nie zostawili. - Podcięte gałęzie leżą na kilku małych kupkach, aby właściciele poszczególnych działek mogli je wykorzystać do swoich celów, na przykład na opał – zapewnia Ryczek.
Mieszkańcy Ożarowa nie mają się co łudzić. Poprawki nie będzie. - Prace zostały zakończone i nie będą kontynuowane. Doga jest przejezdna, na szerokości 3 metrów jest wolna od zakrzaczeń. Do poszerzenia drogi niezbędne jest wszczęcie odpowiednich procedur administracyjnych – tłumaczy rzecznik UM w Opolu Lubelskim.
Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka
Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?