Wszystkich Świętych w Chodlu: Tłumy mieszkańców i gości na cmentarzu (ZDJĘCIA)

Chodelski cmentarz tak jak wiele innych w naszym regionie pękał dziś w szwach. Tłumy mieszkańców i gości przyjezdnych zmierzało od samego rana na groby bliskich aby zapalić znicze, położyć wiązanki kwiatów i pomodlić się.

Na frekwencję na cmentarzu wpływ miała też wyjątkowo ładna w tym roku pogoda. – W tamtym roku mieliśmy śnieg. Dziś świeci słońce. Myślę, że jest to zasługa naszego rodaka księdza Stanisława Stanisławka, który przywiózł nam taką pogodę z Kamerunu – żartował proboszcz chodelskiej parafii ks. Ryszard Sowa podczas mszy, która odprawiona została w samo południe na cmentarzu.

W Dniu Wszystkich Świętych księża przypomnieli wiernym w jaki sposób żywi mogą pomóc zmarłym. Jak podkreślał kapelan jednego lubelskich szpitali, który głosił na cmentarzu homilię, ważne jest aby właściwie rozumieć na czym ta pomoc ma polegać. – Niektórzy tę powinność wyrażają przez gesty zewnętrzne. Kwiaty, nagrobki, znicze są wyrazem naszej pamięci i wdzięczności. To ma wartość, to jest piękne i należy pielęgnować, ale trzeba pamiętać, że zmarli potrzebują od nas wsparcia duchowego, a nie materialnego – mówił duchowny.

W Chodlu wzmożony ruch dało się odczuć przed godziną 12 i 16. Na drogach dojazdowych pojawiały się chwilowe korki, a kierowcy szukając miejsc na zaparkowanie aut musieli odjeżdżać na dalej położone ulice i parkingi i pieszo dojść do cmentarza.

Nie obyło się też bez incydentów kradzieży. – Postawiłam w czwartek piękne chryzantemy na grobie, dziś już ich nie było. A kolejnych nie mogłam kupić bo wszystko zostało sprzedane. Musiałam ratować się sztuczną wiązanką – żaliła się pani Maria.

Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!