Ul. Fabryczna w Opolu Lubelskim: Kierowcy narzekają na wystajace studzienki kanalizacyjne

- Jak to możliwe, że firma, która budowała kanalizację deszczową na ulicy Fabrycznej, tak zawaliła sprawę. Przecież nieskryte studzienki kanalizacyjne grożą rozbiciem miski olejowej w samochodach osobowych – pisze nasz Czytelnik.

O problem wystających studzienek na Fabrycznej zapytaliśmy władze miasta. – Nic nie zostało spartaczone. Wszystko jest zrobione zgodnie z planem. Studzienki trzeba było zrobić wyżej, aby teraz można było wylać nowy asfalt – odpowiada Dariusz Wróbel, burmistrz Opola Lubelskiego. I radzi kierowcom, żeby cierpliwie zaczekali jeszcze kilka dni i zwracali uwagę na ustawione znaki ograniczenia prędkości. – Jeśli jedzie się z odpowiednią prędkością to nie ma zagrożenia uszkodzenia samochodu – przekonuje.

Dobra wiadomość jest taka, że prace związane z położeniem nowego asfaltu na odcinku gdzie we wrześniu zakończyła się budowa kanalizacji deszczowej mają rozpocząć się jeszcze w tym tygodniu. Chodzi o odcinek od ulicy Przemysłowej do Nowy Rynek.

– Położymy 550 metrów nowej nawierzchni. Jeśli będzie sprzyjająca pogoda to jutro (red. w środę) rozpoczniemy frezowanie tego odcinka, a pojutrze będą kładzione nawierzchnie bitumiczne – usłyszeliśmy we wtorek od Andrzeja Gwozdy, dyrektora Zarządu Dróg Wojewódzkich, który znalazł w swoim budżecie 400 tys. zł na wykonanie nowej nawierzchni w Opolu Lubelskim. Prace mogą potrwać 3-4 dni. – Wszystko zależy od pogody – dodaje. Kierowcy muszą liczyć się w związku z tym z kolejnymi utrudnieniami.

Czytaj Kronikę policyjną Lubelszczyzny
Czytaj nasz luźny serwis - Z przymrużeniem oka

Najświeższe wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!