18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święto Sadów w Józefowie nad Wisłą: Sadownicy i cukiernicy świętowali (ZDJĘCIA)

Agnieszka Ciekot
- Przepis pochodzi z 1932 r. Już wówczas taką szarlotkę robiła nasza dziedziczka Zofia Szaniawska, a teraz robimy ją my – mówiły nam panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Przegaliny Duże” z gminy Komarówka, które w niedzielę pokonały 160 km, aby ze swoją „szarlotką na każdą okazję” dotrzeć do Józefowa i wziąć udział w konkursie „Mistrz szarlotki”. Panie z Komarówki co prawda konkursu nie wygrały, ale ich szarlotka naprawdę była rewelacyjna. – Jest przepyszna – zachwalał po degustacji Piotr Maj z Lublina. 

Tytuły „Mistrz szarlotki” jury postanowiło przyznać Patrycji Majewskiej z Kluczkowic i Marii Siej, która w Lubartowie prowadzi bar cukierniczy. 

Ale pyszne w Józefowie nad Wisłą były w niedzielę nie tylko szarlotki. Każdy kto przyjechał miał okazję spróbować jak smakują tamtejsze jabłka. – Są najlepsze na świecie – zapewniał Wiesław Cisłak, który na Święcie Sadów pokazał się po 20-letniej nieobecności.  – Przyjechałem specjalnie na tę imprezę z największego niemieckiego zagłębia sadowniczego, które znajduje się nad Jeziorem Bodeńskim – mówił.
- Przepis pochodzi z 1932 r. Już wówczas taką szarlotkę robiła nasza dziedziczka Zofia Szaniawska, a teraz robimy ją my – mówiły nam panie z Koła Gospodyń Wiejskich „Przegaliny Duże” z gminy Komarówka, które w niedzielę pokonały 160 km, aby ze swoją „szarlotką na każdą okazję” dotrzeć do Józefowa i wziąć udział w konkursie „Mistrz szarlotki”. Panie z Komarówki co prawda konkursu nie wygrały, ale ich szarlotka naprawdę była rewelacyjna. – Jest przepyszna – zachwalał po degustacji Piotr Maj z Lublina. Tytuły „Mistrz szarlotki” jury postanowiło przyznać Patrycji Majewskiej z Kluczkowic i Marii Siej, która w Lubartowie prowadzi bar cukierniczy. Ale pyszne w Józefowie nad Wisłą były w niedzielę nie tylko szarlotki. Każdy kto przyjechał miał okazję spróbować jak smakują tamtejsze jabłka. – Są najlepsze na świecie – zapewniał Wiesław Cisłak, który na Święcie Sadów pokazał się po 20-letniej nieobecności. – Przyjechałem specjalnie na tę imprezę z największego niemieckiego zagłębia sadowniczego, które znajduje się nad Jeziorem Bodeńskim – mówił. AC< Marcin Świerzyna
W niedzielę w Józefowie nad Wisłą niczym świeże bułeczki schodziły jabłka i szarlotki. Kulinarne specjały były jedną z atrakcji Wojewódzkiego Święta Sadów.
od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opolelubelskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto